Świetne nagłośnienie, dobra zabawa w rytm muzyki gwiazd estrady i integracja mieszkańców. Dni Nysy 2024 uznajemy za udane! Najwięcej braw otrzymała za swój występ Margaret.
Jak Nysa to produkty lokalne!
Święto miasta już w piątek przed południem rozpoczął jarmark produktów lokalnych. Tu oferta od rodzimych wystawców przeplatała się z kupcami z różnych stron Polski. Były przepięknie dekorowane szkatułki, ozdobne breloki, maskotki i wiele innych dzieł sztuki z opolskich pracowni artystycznych spod znaku hand made. – Aniołki, zawieszki, ceramiczne ogrodowe kwiaty i dużo różnej drobnicy - wylicza Małgorzata Ilska z Nysy. –
Mamy dzwoneczki, które wyszły prosto z pieca i tradycyjnie magnesy z różnymi motywami.
Były m.in. magnesy z napisami „jestem z Nysy”, czy podkładki z zabytkami miasta. Do tego porcelana z Bolesławca, obrazy i coś na ząb. Gości z daleka przyciągał zapach grillowanych oscypków z boczkiem z Podhala. –
Przywieźliśmy z Bukowiny Tatrzańskiej marynowane rydze po góralsku, oscypki z czosnkiem niedźwiedzim i dobry humor! – mówi jeden z przyjezdnych wystawców, Kuba. –
Wielu z klientów pamiętamy z jarmarku w Opolu, na którym często bywamy. Do Nysy na pewno będziemy zaglądać częściej! Nie zawiodły też gospodynie z Białej Nyskiej, które serwowały m.in. pierogi ukraińskie. –
Do tego pierogi z borówką amerykańską, pajda chleba ze smalcem i ogórkiem kiszonym – mówi Barbara Mach z KGW w Białej Nyskiej. Nie zabrakło też oczywiście pysznych wypieków.
Nie brakowało też pomysłów na prezent na Dzień Matki. Oprócz licznych aniołków, motywów kwiatowych, były też miody z imbirem. – Mamy typowe rękodzieło, ale też ramki 3d w nowoczesnej formie, jak i vintage – mówi Kinga Mułyk-Sypniewska z pracownia „Tu się tworzy bajka. –
Każdy znajdzie coś dla siebie, mamy też wiele prac ramkowych na prezenty, czy też podziękowania.
Przy pomniku Piłsudskiego ustawiono scenę, na której występowała zarówno młodzież jak i seniorzy. Repertuar był przeolbrzymi, a nyskie talenty oklaskiwali także goście z miast partnerskich Nysy. Dla najmłodszych przygotowano strefę zabawy, a w niej ustawiła się m.in. „Żelosfera” Grupy Otmuchów, która promowała nową serię żelków „Bebeto”. Dla spragnionych, wody smakowe serwowała niezawodna AKWA.
Koncerty w nowym miejscu
To na co wszyscy czekali, a więc koncerty gwiazd, tym razem mogliśmy usłyszeć i zobaczyć w specjalnie wydzielonej strefie na parkingu przed Halą Nysa. Goście chwalili strefę gastronomiczną, a także atrakcje wesołego miasteczka. Emocji dostarczyły również wieczorne koncerty. W piątek zagrał lokalny Horyzont, a na deser swoje najlepsze kawałki przypomniał zespół Elektryczne Gitary. Jeszcze większa publika zebrała się w sobotę na koncerty Patrycji Markowskiej i Margaret. Ta ostatnia pokazała dobrą formę wokalną, a fanów zaskoczyła dużą liczbą piosenek z nowej płyty.
Za rok organizatorzy przewidują więcej atrakcji, a to za sprawą oddania do użytku stadionu Polonii Nysa.