Nyski Szlak Forteczny
Szlak Forteczny prowadzi turystę po oznakowaniu z Bastionu św. Jadwigi na FORT 2, prezentując po drodze najcenniejsze obiekty nyskich fortyfikacji.
Po pierwszych dwóch antyniemieckich zrywach ludności Śląska (w 1919 i 1920 r.), 20 marca 1921 r. odbył się plebiscyt. Na podstawie jego wyników miano zdecydować o przynależności ziem Górnego Śląska do Polski lub Niemiec. Głosowanie odbywało się pod nadzorem Komisji Międzysojuszniczej. Z ramienia rządu RP polską akcją plebiscytową kierował Wojciech Korfanty. W głosowaniu dopuszczono udział osób, które wcześniej wyemigrowały ze Śląska. W tym celu z Niemiec przyjechało 182 tys. emigrantów. Ostatecznie w plebiscycie wzięło udział ok. 97 proc. uprawnionych osób, z czego ok. 19 proc. stanowili wcześniejsi emigranci. Za przynależnością do Polski głosowała mniejszość - 40,3 proc. głosujących. Alianci zaproponowali przyznanie Polsce jedynie powiatów pszczyńskiego i rybnickiego, czyli 25 proc. rejonu plebiscytowego, głównie bez przemysłu ciężkiego.
W reakcji na niekorzystny dla Polski werdykt, w nocy z 2 na 3 maja 1921 r. wybuchło III Powstanie Śląskie. Na jego czele stanął Wojciech Korfanty. Powstańcy zdołali opanować prawie cały obszar, na którym głosy oddano za Polską. W wyniku zrywu zdecydowano o korzystniejszym dla Polski podziale Śląska. Z obszaru plebiscytowego - czyli ponad 11 tys. km kw. - zamieszkanego przez ponad 2 mln ludzi, do Polski przyłączono 29 proc. terenu i 46 proc. ludności. W Polsce znalazły się m.in. Katowice, Świętochłowice, Królewska Huta (obecny Chorzów), Rybnik, Lubliniec, Tarnowskie Góry i Pszczyna. Podział był też korzystny dla Polski gospodarczo - na przyłączonym terenie znajdowały się 53 z 67 istniejących kopalni, 22 z 37 wielkich pieców oraz 9 z 14 stalowni.
Szlak Forteczny prowadzi turystę po oznakowaniu z Bastionu św. Jadwigi na FORT 2, prezentując po drodze najcenniejsze obiekty nyskich fortyfikacji.
W 1990 roku Rada Europy z okazji 900. rocznicy urodzin św. Bernarda z Clairvaux, mistyka i głównego duchowego twórcy cystersów, widząc olbrzymie dziedzictwo...